Najnowsze badania przeprowadzone na terenie naszego kraju pokazują, że w ostatnich miesiącach znacznie wzrosła – zarówno wśród osób młodych jak i tych nieco starszych – konsumpcja czekolady w różnorakich formach. Coraz chętniej sięgamy bowiem po smakołyki klasyczne, nadziewane, bombonierki oraz wiele innych czekoladopodobnych pyszności. Jest to bardzo pozytywna informacja dla przemysłu spożywczego i cukierniczego, który odnotowuje na przestrzeni ostatniego roku ogromne wręcz zyski. Opisywana sytuacja może być po części spowodowana panującą pandemią, przez którą znacznie więcej czasu spędzamy w domu, pracując, oglądając ulubione seriale, czy też uczestnicząc w lekcjach organizowanych online, niejednokrotnie dogadzając sobie przy tym kilkoma kostkami pysznej czekolady. Osoby ściśle związane z branżą nadmieniają jednakże, że za ten stan rzeczy odpowiadać może także wykorzystanie w procesie produkcyjnym coraz bardziej zaawansowanych i gwarantujących wyższą niż standardowa jakość wyrobu finalnego maszyn. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o nabywanych przez producentów na masową skalę temperówek do czekolady.

To właśnie temperówki do czekolady legitymujące się ponadprzeciętną efektywnością, bezawaryjnością oraz możliwością wielogodzinnej bezobsługowej pracy odpowiadają za temperowanie, a więc obróbkę termiczną zarówno czekolady jak i kremów na bazie tłuszczu, dzięki czemu po obróbce będą się one cechowały doskonałymi właściwościami organoleptycznymi, takimi jak odpowiednia gęstość, faktura pozbawiona jakichkolwiek bąbelków powietrza i innych nierówności, powolne rozpuszczanie się nawet w wysokiej temperaturze, jak również pękanie poszczególnych kostek z doskonale nam wszystkim znanym, przyjemnym dla ucha trzaskiem.

Ogromną zaletą obecnie wykorzystywanych w przemyśle spożywczym i przetwórczym temperówek zautomatyzowanych jest ich wysoka skalowalność. Mogą one pracować nawet przy 10 % wypełnieniu, które to okazać się może całkowicie wystarczające w przypadku niewielkich zakładów rodzinnych, jednakże bez wątpienia doskonale sobie one także poradzą z pełnym obciążeniem masy czekoladowej lub kremów na bazie tłuszczu, które to poddać będzie należało obróbce termicznej zgodnej z wytycznymi producenta. Nawet gabarytowo niewielkie urządzenie jest w stanie przetworzyć od tysiąca do nawet czterech tysięcy kilogramów półproduktu na godzinę, co oferuje ogromne możliwości produkcyjne i sprawia, że dość szybko po zakupie temperówka taka się zwraca, aby przez kolejne miesiące lub lata tylko i wyłącznie na siebie zarabiać. Jak wspominaliśmy wcześniej, po wprowadzeni ustawień wstępnych, urządzenie nie wymaga dodatkowej obsługi, a wszelkie wykonywane przy niej prace ograniczają się to zmiany parametrów produkcyjnych oraz okazjonalnych prac konserwacyjnych mających na celu zapewnienie, że temperówka pracować będzie mogła nadal bez jakichkolwiek problemów czy awarii, które to mogłyby postawić pod znakiem zapytania ciągłość procesu. Jak więc widać, maszyny te stają się niemalże nieodłącznym elementem zakładów zorientowanych na produkcję żywności i wyrobów cukierniczych!